Dwie misje na raz... i burze
Wiele osób ma swoje misje Postrzegam siebie jako faceta z misją - pisałem o tym tutaj - i jestem świadom, że większość osób ma jakąś misję i że nierzadko jesteśmy - nie tylko ja - osobami, które mają wiele misji. Ja widzę jako misję budowanie mojego małżeństwa, tworzenie więzi z dziećmi, pracę w ramach Kościoła czy różne projekty, które co jakiś czas się pojawiają, a które czasem postrzegam jako misję. Tak jest i teraz. I pół biedy, jeśli te "misje" można realizować jedną po drugiej. ...ale bardzo często nie można i wtedy pojawiają się burze. Kartka na ścianie Zanim przejdę do tematu dwóch misji i wynikających z nich problemów napiszę o tabliczce, którą w czasie "narodowej kwarantanny" powiesiliśmy z dziećmi u nich w pokoju. Zawiera ona mądrość sprzed 2000 lat, a pokazałem ją dzieciom (potem moja najstarsza córka przepisała ją na tę kartkę) przy okazji rozwiązywania kolejnej awantury między dziećmi. Jak się odtąd wielokrotnie okazało, ta kartka na ścianie pomog...